Wszystko wskazuje na to, że Włosi nie wystąpią w finale Ligi Światowej w Katowicach. "Praktycznie nie mamy już szans na drugie miejsce w grupie, które daje szansę na "dziką kartę". Już zeszły rok pokazał, że nie gramy na dobrym poziomie. W tym sezonie jest jeszcze trudniej, bo przebudowujemy zespół. Najważniejsze są mistrzostwa Europy i Puchar Świata. Musimy myśleć o tych imprezach" - stwierdził Totolo. "Seria zwycięstw polskiej reprezentacji pokazuje siłę waszej siatkówki, polskiej ligi, ale przede wszystkim pracę trenera Raula Lozano. To on zmienił mentalność nie tylko reprezentacji, ale całej siatkówki. Z nim zawodnicy uwierzyli w możliwość wygrywania. Jesteście niesamowicie silni, w tej chwili chyba najlepsi w Europie. I tylko mały stopień poniżej Brazylii. Jestem ciekaw jak "canarinhos" zaprezentują się w finale Ligi Światowej, bo dopiero od niedawna trenują w pełnym składzie. W dodatku w Katowicach na waszą korzyść będzie działała publiczność" - podkreślił Totolo.