- Ze zbiórek organizowanych wśród kibiców postanowiliśmy w Dniu Kobiet zrobić miłą niespodziankę zawodniczkom i - niezależnie od tego czy grają w Wiśle, czy Lotosie - podarować im kwiaty - relacjonuje nam jeden organizatorów akcji ze Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków. Zawodniczki otrzymały czerwone róże przed rozpoczęciem spotkania. Wiślaczki oprócz kwiatów dostały dodatkowo najnowszy numer magazynu kibiców "Forza Wisła". Koszykarki były mile zaskoczone, a kibice obydwu drużyn nagrodzili akcję brawami. Jakie było zdziwienie miejscowych fanów, kiedy po zakończeniu spotkania (wygrana Lotosu 66:61) znaleźli pozostawione róże przy ławce rezerwowych gdyńskiej drużyny. - Nie wierzę, że ktoś mógł w euforii po zwycięstwie zapomnieć o kwiatach. Zwłaszcza, że wcześniej zostały ułożone obok napojów i rzeczy masażysty. Wszystko zniknęło, oprócz kwiatów - dodaje kibic z SKWK.