W umowie wypożyczenia zawarto klauzulę transferu definitywnego. Znalazł się w niej także zapis mówiący o tym, że piłkarz nie będzie mógł wystąpić w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Jednocześnie Vuk Sotirović przedłużył umowę ze Śląskiem do końca 2011 roku. Oznacza to, że po zakończeniu wypożyczenia do Jagiellonii wrocławianie będą mieli jeszcze możliwość przeprowadzenia transferu definitywnego serbskiego napastnika do innego klubu. Odkąd Sotirović został wyrzucony ze zgrupowania Śląska w Ayia Napie przed kilkoma tygodniami, jego dni w zespole z Wrocławia wydawały się być policzone. Dodatkowo coraz głośniej mówiło się o tym, że Serb jest skonfliktowany z trenerem Śląska, Orestem Lenczykiem. Piłkarz dolał oliwy do ognia udzielając serwisowi INTERIA.PL wywiadu, w którym w ostrych słowach wypowiada się o trenerze wrocławskiego klubu. - Jego treningi to było kaleczenie piłkarzy i piłki nożnej! - grzmiał Sotirović. Przeczytaj wywiad Vuka Sotirovica dla INTERIA.PL W Białymstoku Serb pojawił się dwa dni po tym, jak groźnej kontuzji ścięgna Achillesa nabawił się ściągnięty z Sibira Nowosybirsk napastnik Bartłomiej Grzelak. Sotirović grał już w Jagiellonii w latach 2006-2008.