W trakcie pierwszego przejazdu Vonn straciła panowanie nad nartami, w wyniku czego upadła, uderzając o stok dłonią. Kilka godzin później udała się na badania do szpitala. Pierwsze informacje, jakie stamtąd napłynęły nie były optymistyczne, bowiem po tym, jak lekarze stwierdzili złamanie palca, wydawało się, że w ten sposób Amerykanka zakończyła tegoroczne igrzyska. Jednak później wypowiedział się główny lekarz amerykańskiej kadry olimpijskiej Jim Moeller, który ogłosił, że mimo urazu, Vonn postanowiła stanąć na starcie piątkowego slalomu.