Po poniedziałkowym triumfie w zjeździe Vonn niefortunnie rozcięła sobie kciuk otwierając butelkę szampana. Konieczne okazało się założenie szwów w klinice w Innsbrucku oraz rezygnacja ze startu w czwartkowym slalomie gigancie. W piątek przed południem aktualna liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata odbyła pierwszy trening po tym wypadku, po czym udała się na konsultacje medyczne. Lekarze ekipy amerykańskiej uznali, że może wystartować w sobotnim slalomie. W tegorocznych MŚ Vonn chciała stanąć na podium we wszystkich pięciu konkurencjach, ale nie powiodło jej się już w drugim starcie, bowiem została zdyskwalifikowana za ominięcie jednej z tyczek w slalomie do superkombinacji. Miała już wtedy w dorobku złoto w supergigancie. 24-letnia narciarka pochodząca z Vail broni w tym sezonie tytułu najlepszej alpejki świata; w dorobku ma 18 zwycięstw odniesionych w Pucharze Świata, w tym jedenaście w zjeździe, trzy w supergigancie i po dwa w slalomie i superkombinacji. Dotychczas nie udało jej się stanąć na najwyższym stopniu podium tylko w slalomie gigancie. Oprócz dwóch tytułów mistrzyni świata z Val d'Isere, ma także dwa srebrne medale - w zjeździe i supergigancie - wywalczone w 2007 roku w szwedzkim Aare.