Wprawdzie kieleccy szczypiorniści zakończyli rundę zasadniczą na pierwszym miejscu, a za nimi uplasowali się płocczanie, ale na zakończenie rozgrywek zasadniczych przegrali u siebie z Orlenem 29:32. W Kielcach porażkę tę traktuje się jako wypadek przy pracy, a zarazem zimny prysznic przed meczami o złoty medal MP (do trzech zwycięstw). - Nastawiamy się na sobotni pojedynek, aby dobrze wejść w tę rywalizację i powtórzyć sukces w niedzielę. Taka zaliczka przed wyjazdem za tydzień do Płocka uspokoi nastroje i pomoże swobodniej rozegrać kolejny mecz, na luzie psychicznym, bez stresu - zapewnił kapitan kieleckiego zespołu Mariusz Jurasik. Wszyscy piłkarze są w pełni sił, solidnie trenowali, w spotkaniach kontrolnych pokazali wielką ochotę do gry. Trener Bogdan Wenta będzie więc mógł skorzystać ze zmienników prezentujących dobre przygotowanie. W kieleckiej Hali Legionów będzie komplet widzów. Bilety sprzedano na długo przed spotkaniami. Zapewniono też miejsca dla kibiców płockiego zespołu.