Piłkarz nabawił się kontuzji podczas rozgrzewki. Jak sam przyznał, nie ma pojęcia, co się tak naprawdę stało. - Poczułem ból w pięcie. Tak, jakbym otrzymał jakiś cios, ale problem w tym, że nikogo obok mnie nie było - powiedział Francuz. Vieira przeszedł już badania, które wykazały, że uraz nie jest poważny, ale piłkarza na pewno czeka krótka przerwa w grze. Nie będzie do dyspozycji szkoleniowca Interu Jose Mourinho w meczu ligowym przeciwko Romie. - Na całe szczęście to nic poważnego. Szczerze to nie wiem, co się stało. Dobrze radziłem sobie w meczach Interu. Czułem, że jestem w formie - zakończył.