Dyrektor sportowy "Les Verts", Damien Comolli uznał kwestię pozyskania Hesselinka za otwartą. - Spotkaliśmy się z piłkarzem - potwierdził były pracownik Tottenhamu w wywiadzie dla "L'Equipe". - Zobaczymy co się wydarzy. Obie strony muszą podjąć konkretne decyzje, ale sprawa wygląda na bardzo skomplikowaną - przyznał Comolli. Słabo spisujące się na początku sezonu St. Etienne szuka wzmocnień w formacji ataku po sprzedaży Bafetimbiego Gomisa do Olympique Lyon i z tego też tytułu dysponuje odpowiednimi środkami. Niemal natychmiast po przedstawieniu swojego stanowiska przez działaczy "Les Verts", głos zabrał agent Hesselinka, Rob Jansen, który przyznał, że faktycznie doszło do spotkania z przedstawicielami klubu Ligue 1, ale jego klient w tym momencie nie jest zainteresowany tą propozycją i ją odrzucił. - Mogę potwierdzić, że rozmawialiśmy z St. Etienne w poniedziałek - stwierdził Jansen w wypowiedzi dla holenderskiej gazety "Voetbal International". - Jan ma wrażenie, że jest jeszcze za wcześnie na podjęcie decyzji i odrzucił ofertę - dodał agent pozostającego póki co bez pracy rosłego snajpera.