Wietnamski dziennik "Vietnamnet Bridge" poinformował, że klub T&T Hanoi jest zainteresowany pozyskaniem pomocnika i napastnika Realu. Prezydent wietnamskiego klubu, Do Quang Hien, chciałby nie tylko osiągać lepsze wyniki sportowe, ale przede wszystkim podnieść prestiż całej ligi dzięki takim transferom. I nawet jeśli ani Guti'emu ani Van Nistelrooy'owi przez myśl nawet nie przejdzie, by się pakować i wyjeżdżać do Azji, to i tak w pewnym sensie swój cel już osiągnął. Dzięki takim transferowym spekulacjom zainteresowanie egzotyczną ligą na pewno wzrośnie. Zupełnie niedawno przeprowadzkę do Wietnamu zaryzykował inny piłkarski gwiazdor, Brazylijczyk Denilson. Zatrudnił go klub Hai Phong FC. Cały świat był w szoku, gdy okazało się że były piłkarz Girondins Bordeaux i Betisu Sevilla przechodzi do zespołu V-League. Przygoda Denilsona z wietnamską ligą trwała jednak bardzo krotko, bo zakończyła się po zaledwie miesiącu. Brazylijczyk zdecydował się odejść z klubu po rozegraniu zaledwie połowy spotkania i nabawieniu się kontuzji.