W 77. minucie spotkania na boisku pojawił się kostarykański obrońca Wisły Kraków Junior Diaz. Pod koniec meczu Diaz zablokował strzał Alvara Fernandeza, ratując swój zespół przed utratą drugiego gola. Rewanż odbędzie się z w środę w Montevideo. - Nadal wierzymy w siebie. Dlaczego mielibyśmy nie wygrać na wyjeździe? - pytał z nadzieją w głosie brazylijski trener Kostaryki Rene Simoes. Kostaryka - Urugwaj 0:1 (0:1) 0:1 Lugano 22.