Podopieczni Oscara Tabareza są tylko o jeden krok od zostania samodzielnym rekordzistą w liczbie wywalczonych trofeów w tej imprezie. Na razie dzierżą go wspólnie z Argentyną (po 14), którą wyeliminowali w ćwierćfinale. Bohaterem meczu z Peru został Luis Suarez. Napastnik Liverpool FC w ciągu pięciu minut drugiej połowy (52. i 57.) dwa razy pokonał bramkarza rywali zapewniając swojej drużynie zwycięstwo. Z trzema golami na koncie zrównał się także w klasyfikacji najlepszych strzelców z liderem Argentyńczykiem Sergio Aguero. Peru nie zamierzało się poddawać, ale bardzo dobrze spisywał się Fernando Muslera, który m.in. nie dał się pokonać Paolo Guerrero. Wygrana Urugwaju stała się praktycznie faktem w 69. minucie, kiedy boliwijski sędzia Raul Orosco pokazał czerwoną kartkę Juanowi Vargasowi za faul na Sebastianie Coatesie. - Mecz był bardzo trudny. W pierwszej połowie niewiele wynikało z naszej gry, ale w drugiej wreszcie byliśmy skuteczni. Musieliśmy zaatakować i na szczęście przyniosło to efekt - powiedział Suarez. W środowym półfinale Paragwaj zmierzy się z Wenezuelą. Transmisja w TVP 2 o 2.45 w nocy ze środy na czwartek. Peru - Urugwaj 0-2 (0-0) Bramki - Suarez (52., 57.). Peru: Fernandez - Rodriguez, Acasiete, Vilchez, Carmona, Yotun (53. Chiroque), Balbin (90. Ballon), Cruzado, Vargas, Guerrero, Advincula (60. Lobaton). Urugwaj: Muslera - M. Pereira, Lugano, Coates, Caceres, Rios, Gargano (70. Eguren), Gonzalez, A. Pereira, Forlan, Suarez (70. Hernandez). Sędziował Raul Orosco (Boliwia). Żółte kartki: Yotun, Balbin, Lobaton - Suarez, Gargano, Lugano. Czerwona - Vargas (69., faul).