"Teraz Jan siedzi w poczekalni. Ja chcę tutaj popracować jeszcze kilka lat, a potem, kto wie..."? - powiedział Holender, cytowany przez "Fakt". Nasz selekcjoner odkrył w Polsce wielu utalentowanych piłkarzy. Pracuje również z kilkoma trenerami: Dariuszem Dziekanowskim, Adamem Nawałką, Bogusławem Kaczmarkiem i właśnie Urbanem. Z tym ostatnim ma bardzo dobry kontakt, a obaj mogą spędzić kilka godzin na rozmowach o piłce. "Dla piłkarzy jest bardzo ważne, żeby trener i jego asystenci mówili tym samym piłkarskim językiem. Kiedy przybyłem do Polski, było kilku kandydatów na stanowiska asystentów. Mieliśmy długie spotkania, rozmawialiśmy o wizji futbolu. Potem podjąłem wybory. Na przykład wziąłem Dariusza Dziekanowskiego, bo mówimy tym samym językiem. Dziekanowski, Nawałka, czy ja - każdy z nas prowadzi trening w inny sposób. Ale "football language" jest wciąż ten sam" - tłumaczy Beenhakker.