- Jak jeden piłkarz może kosztować 150 milionów euro, przecież to śmieszne z piłkarskiego i finansowego punktu widzenia - stwierdził Francuz. - To właśnie powód, dla którego musimy coś zrobić, by zachować transparentność i uczciwe reguły gry w futbolu. Takie sytuacje nie służą bynajmniej popularności tego sportu - przekonuje Platini. - Nic nie stoi na przeszkodzie, by w Manchesterze City zaczęto pracę z młodymi chłopakami z tego miasta, by przyprowadzono ich do akademii piłkarskiej. I za kilka lat ci młodzi chłopcy zaczną grać, jak Kaka. Nie trzeba kupować takiego zawodnika za 150 mln euro - przekonuje Platini. Francuz zamierza przedstawić propozycje rozwiązań prawnych, które wprowadzałyby kontrolę nad kwotami transferowymi. Chce to zrobić na marcowym posiedzeniu Strategicznej Rady Zawodowego Futbolu. Podkreślił jednak, że ograniczenia mogłyby jedynie dotyczyć europejskich rozgrywek pucharowych, nie poszczególnych rozgrywek ligowych. Wspomniane regulacje miałyby też służyć zapobieganiu powiększania się zadłużenia klubów. Celem Platiniego jest m. in. ograniczenie wydatków klubów na płace dla piłkarzy. - To nie tylko angielski problem, to problem ogólnoeuropejski - dodaje. Prezydent UEFA zapowiedział też, że będzie namawiał do debaty nad zmianą reguł transferowych. Platini chciałby, żeby piłkarze nie mogli występować w danych rozgrywkach w barwach dwóch różnych klubów, w przeciągu jednego sezonu. Przy okazji odniósł się też do sprawy trzymiesięcznego wypożyczenia Davida Beckhama do Milanu. - Uważam, że sytuacja, gdy piłkarz w jednym sezonie reprezentuje barwy dwóch różnych klubów, występujących w tych samych rozgrywkach, nie jest etyczna - ocenił Platini. - Ponadto uważam, że piłkarz powinien grać w danym klubie przynajmniej jeden sezon, a nie trzy miesiące. Będziemy rozmawiać o tej sprawie na posiedzeniu FIFA.