UEFA wszczęła postępowanie na podstawie notatki Agencji Prasowej Novosti, według relacji jednego z oficjeli FK Moskwa widzowie przez cały mecz wznosili antyrosyjskie hasła, zaś na konferencji prasowej dziennikarze odnosili się bardzo często do spraw politycznych, zupełnie zapominając o meczu. Według niego także UEFA powinna się bliżej przyjrzeć zachowaniu polskich kibiców. UEFA oceniła, że incydent miał charakter "pozasportowy" . Decyzja zostanie podjęta w dniu 25 września 2008 roku. "Spokojnie podchodzimy do sprawy, sądzę, że żadna kara nam nie grozi. Najpierw trzeba udowodnić, że to co pisze Agencja Novosti jest prawdą. Nie sądzę, aby UEFA na podstawie jednej lakonicznej notatki prasowej karała klub za zachowanie kibiców, którego w rzeczywistości nie było. Treść informacji agencji Novosti nie jest do końca prawdziwa" - powiedział PAP członek zarządu Legii Warszawa Jarosław Ostrowski. Prezes Legii dodał, że na trybunach w trakcie meczu z FK Moskwa nie były skandowane przez kibiców żadne hasła antypaństwowe skierowane przeciwko Rosji. "Na pomeczowej konferencji prasowej trener zespołu rywali zamiast oceniać mecz, zajął się polityką. Wygłosił kilka uwag dotyczących tego, co się działo na trybunach i wyszedł. Zapis video z konferencji przekażemy do UEFA, to będzie dowód na to, że informacja Novostii nie jest prawdziwa" - dodał Jarosław Ostrowski. Jednocześnie KP Legia Warszawa zgłosiła do Ministra Sportu, Mirosława Drzewieckiego oraz prezesa PZPN, Michała Listkiewicza, gotowość do zorganizowania meczu eliminacyjnego do MŚ 2010 Gruzja- Irlandia na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej 3. Według protokołu gospodarzem meczu mieliby być Gruzini. Irlandczycy nie chcą jechać do Gruzji z powodu napiętej sytuacji, która panuje w tamtym kraju.