- Sezon zaczęliśmy bardzo udanie, a Superpuchar chcieliśmy bardzo zdobyć. Nie wierzymy w przesąd, że kto zdobywa to trofeum nie zdobywa mistrzostwa kraju - powiedział wiceprezes Wisły Kraków Piotr Dunin-Suligostowski. Jak jednak podkreślił jest to dopiero pierwszy z celów założonych na ten sezon na krajowym podwórku. Są nimi też zdobycie mistrzostwa Polski i Pucharu Polski. Według założeń głównym rywalem "Białej Gwiazdy" będzie tradycyjnie Lotos Gdynia, ale Dunin-Suligosowski przestrzega przed lekceważeniem innych zespołów. - Na pewno mocny będzie zespół z Gorzowa Wielkopolskiego, czy CCC Polkowice. Poza tym zobaczymy jakie nas niespodzianki czekają w tym sezonie - przecież każdy wyławia jakiegoś "czarnego konia" - powiedział. Na razie Wisła Can Pack gra bez dwóch nowych zawodniczek pozyskanych przed tym sezonem - Janell Burs i Iziane Castro Marques. Ta pierwsza - według słów Dunina-Suligostowskiego - ma przybyć do Krakowa za kilka dni, zaś druga na początku listopada. Oprócz nich do krakowskiej drużyny przybyły Agnieszka Kułaga, Liron Cohen, Magdalena Skorek, Katerine Zohnova. Wszystko wskazuje na to, że Wisłę zasili jeszcze reprezentantka Serbii do lat 23 - Maja Vucurović. - Vucurović przebywa w Polsce, trenuje z nami. W tym momencie jesteśmy na etapie załatwiania ostatnich formalności. Wszystko wskazuje na to, że ta koszykarka - w opinii wielu trenerów bardzo perspektywiczna - w ciągu najbliższych godzin stanie się naszą zawodniczką - potwierdził Dunin-Suligostowski. Przed tym sezonem Wisła pozyskała doświadczonego trenera, Hiszpana Jose Ignacio Hernandeza. W sobotę - w inaugurującym nowy sezon koszykarek meczu o Superpuchar - Wisła Can Pack Kraków wygrała w Lublinie z Lotosem Gdynia 65:47. W czwartek w pierwszym meczu ekstraklasy kobiet krakowianki we własnej hali zmierzą się z CCC Polkowice.