Arsenal przez cały mecz posiadał zdecydowaną przewagę. Podopieczni Arsena Wengera nie potrafili jednak oddać celnego strzału. W pierwszej połowie najbliżej zdobycia gola był Robin Van Persie. Po jego strzale z kilku metrów piłka odbiła się od poprzeczki. Fabiański nie miał zbyt wiele roboty. Raz, w drugiej połowie, popisał się udaną interwencją po strzale z 16 metrów. Za to mnóstwo pracy miał Volkan Demirel. Bramkarz Fenerbahce kilkakrotnie ratował swój zespół ze sporych opresji, podtrzymując szanse Turków na awans do II rundy. Mecz w Kijowie rozstrzygnął się w ostatniej minucie. Lucho Gonzalez dostał podanie od Lisandro Lopez i strzałem prawą nogą pokonał Stanisława Bogusza. Mecz układał się po myśli gospodarzy. W 21. minucie, po podaniu Ghioane, na strzał zza pola karnego zdecydował się Artiom Milewskij. Zawodnik uderzeniem prawą nogą zmusił do kapitulacji Heltona. Do remisu doprowadził Rolando i pewnym strzałem głową posłał piłkę do siatki. Arsenal Londyn - Fenerbahce Stambuł 0:0 Arsenal: Fabiański - Toure, Djourou (ŻK), Silvestre (83. Song), Clichy - Ramsey (59. Diaby), Fabregas, Denilson, Nasri - Bendtner (59. Vela), Van Persie. Fenerbahce: Demirel - Gonul, Edu, Lugano (ŻK), Roberto Carlos (69. Gokcek Vederson) - Kazim Kazim (59. Belgin), Maldonado (68. Josico), Selcuk Sahin (ŻK), Ugur Boral - Semith Senturk, Guiza. Dynamo Kijów - FC Porto 1:2 (1:0) Dynamo: Bogusz - Betao, Diakhate, Michalik, Niesmacznyj - Jeriemienko, Vukojević, Ghioane (60. Bangoura), El Kaddouri (ŻK) - Alijew - Milewskij. Porto: Helton - Sapunaru (68. Pele), Rolando, Bruno Alves, Pedro Emanuel (ŻK, 78. Lino) - Sektiouri (46. Hulk ŻK), Lucho (ŻK, CK 90. + 3), Fernando, Raul Meireles, Rodriguez - Lisandro.