Wieloboje są jedyną konkurencją, do udziału w której Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) zaprasza na podstawie wyników osiem zawodniczek i ośmiu zawodników. Dla podopiecznej Michała Modelskiego będzie to trzeci z rzędu start w halowych MŚ. Zarówno w 2008 roku w Walencji, jak i dwa lata później w Dausze, zajmowała szóste lokaty ze zbliżonymi wynikami - 4580 i 4575 pkt. Tymińska dziewięciokrotnie występowała w mistrzostwach globu lub kontynentu i plasowała się na miejscach 4-8. Zdaniem ekspertów IAAF pięciobój w Stambule może być jedną z najbardziej ekscytujących konkurencji. Jest zapowiadany jako rewanż za siedmiobój w MŚ 2011 w Daegu, pomiędzy złotą medalistką Rosjanką Tatianą Czernową, a srebrną Brytyjką Jessiką Ennis, która w Turcji będzie bronić tytułu ze stolicy Kataru. Przed dwoma laty Ennis zgromadziła 4937 pkt, zaś trzecia Czernowa o 175 pkt mniej. "Niewykluczone, że efektem rywalizacji najwszechstronniejszych lekkoatletek będzie nie tylko pobicie halowego rekordu świata Rosjanki Iriny Biełowej (4991 pkt), ale również przekroczenie 5000 punktów" - uważa sędzia IAAF, wiceprezes PZLA Janusz Rozum. "Czarnym koniem" może być 23-letnia Jekaterina Bolszowa. Rosjanka rozpoczęła zimowy sezon z rekordem życiowym 4356, ale już 6 stycznia w Czelabińsku zgromadziła 4745 pkt. 4 lutego została mistrzynią kraju osiągając piąty wynik w historii tej konkurencji - 4896 pkt.