Gulbis jest obecnie sklasyfikowany na 24. miejscu w rankingu ATP World Tour i w imprezie został rozstawiony z numerem piątym. Jednak jeszcze przed pierwszym meczem poinformował organizatorów, że nie może wystąpić w stolicy Austrii ze względów osobistych. W pierwszej rundzie jego rywalem miał być Muster, który wystąpi dzięki "dzikiej karcie". Wrócił on na korty po blisko jedenastoletniej przerwie w czerwcu. Po kilku średnio udanych startach jest 974. na świecie. Miejsce Łotysza w drabince zajął inny Austriak Andreas Haider-Maurer - 157. w klasyfikacji, jako "lucky loser" (najwyżej notowany z zawodników, którzy przegrali mecze w trzeciej rundzie eliminacji). Na zwycięzcę wieczornego pojedynku w 1/8 finału czeka Włoch Andreas Seppi, który w poniedziałek uporał się z innym Austriakiem i posiadaczem "dzikiej karty" Martinem Fisherem 6:3, 6:3. Pochodzący z niewielkiego Leibnitz zawodnik grał w wiedeńskim turnieju 13 razy, a trzykrotnie osiągnął tu finał (1993, 1995, 1998). Właśnie tu zadebiutował w cyklu ATP Tour w październiku 1984 roku. Miał wtedy 17 lat i był 381. w rankingu. Wyjdzie na kort we wtorek i powtórzy wyczyn Amerykanina Jimmy'ego Connorsa, który jako najstarszy gracz w historii tego cyklu, również mając 43 lata, wystartował w 1996 roku w Atlancie. - Decyduję się na coś, co wydaje się niemożliwe, ale chcę pokazać publiczności moje przygotowanie fizyczne i ducha walki. To będzie tak, jak dawniej, w starych dobrych czasach, kiedy dawałem z siebie wszystko przed wiedeńską widownią - uzasadniał swój występ w Wiedniu Muster. Ostatni mecz przed zakończeniem kariery rozegrał w maju 1999 roku, przegrywając w pierwszej rundzie wielkoszlemowego turnieju na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa z Nicolasem Lapenttim z Ekwadoru. Wrócił w czerwcu, ale poza przejściem do drugiej rundy challengera ATP w Lublanie, w sześciu startach przegrywał pierwsze mecze. Muster był liderem klasyfikacji ATP World Tour latach 90., a w 1995 roku odnotował największy sukces, triumfując w wielkoszlemowym Roland Garros. W sumie zdobył 44 tytuły, a zarobił na korcie 12,231 miliona dolarów. Wycofanie się Gulbisa sprawiło, że zwolnił też miejsce w drabince gry podwójnej, w której miał mu partnerować Argentyńczyk Juan Ignacio Chela. W tej sytuacji zastąpią ich Kolumbijczycy Alejandro Falla i Santiago Giraldo, którzy spotkają się z polsko-austriackim deblem rozstawionym z numerem drugim - Łukasz Kubot i Oliver Marach.