Oprócz kadry florecistek, nowych trenerów będą mieć floreciści - Piotra Majewskiego i szpadzistki - Michała Morysa. Zachowali stanowiska opiekunowie szablistek - Andrzej Molatta, szablistów - Ryszard Czaja i szpadzistów - Marek Julczewski. Kantorski, który zastąpił Longina Szmita, start w konkursie na trenera reprezentacji zapowiedział tuż po powrocie z Egiptu. - Chciałbym przenieść doświadczenia, które tam nabyłem i spróbować w dresie z napisem Polska stanąć przy podium olimpijskim czy mistrzostw świata. Ostatni konkurs na trenera kadry przegrałem, dlatego też postanowiłem wyjechać. Teraz spróbuję raz jeszcze - powiedział w grudniu. Zarząd PZS postanowił dać mu szansę. - Odniósł z reprezentantem Egiptu historyczny sukces. Zanim wyjechał z Polski w 2009 roku, prowadził kadrę juniorek i także miał świetne wyniki. To nie tylko doskonały szkoleniowiec, ale i dobry pedagog. Gdy opuszczał reprezentację, dziewczyny za nim płakały, co widziałem na własne oczy - powiedział sekretarz generalny związku Jacek Słupski. Majewski w roli trenera florecistów zastąpił Stanisława Szymańskiego, który pracował z kadrą od 1995 roku. - Zarząd uznał, że po 18 latach pracy z kadrą trenera Szymańskiego reprezentacji przyda się trochę świeżego powietrza, nowego spojrzenia. Stąd wybór Piotra Majewskiego. To młody i ambitny szkoleniowiec - dodał Słupski. Majewski, podobnie jak Michał Morys, który został szkoleniowcem kadry szpadzistek, w poprzedniej kadencji władz PZS pełnili - jeden po drugim - funkcje dyrektora sportowego związku. Ten drugi zastąpił Mariusza Kosmana. Trenerem szpadzistów pozostał Julczewski, ale pomagać mu będzie - jako przedstawiciel Wojskowej Grupy Sportowej - Robert Andrzejuk, brązowy medalista olimpijski w drużynie z Pekinu (2008) oraz trzeci zawodnik mistrzostw świata w Kapsztadzie w 1997 roku. - Chcemy, by Robert nabrał przy Marku Julczewskim szkoleniowych szlifów. Nie ukrywamy, że widzimy w nim jego następcę - przyznał sekretarz generalny PZS. Zarząd zdecydował się też unieważnić konkurs na stanowisko dyrektora sportowego. W niedługim czasie ma zostać powołana osoba, która będzie pełnić jego obowiązki.