Przy silnie wiejącym wietrze i siąpiącym deszczu startująca z siódmego toru Polka miała dość dobrą (drugą w stawce) reakcję na start startera, ale drugą cześć dystansu pobiegła wolniej zajmując ostatecznie 6. miejsce z czasem 13,11 s. - Był to bardzo trudny bieg, nigdy jeszcze nie startowałam w takich trudnych warunkach - zimno, deszcz - powiedziała Trywiańska Najlepszy czas półfinałów uzyskała Jamajka Delloreen Ennis-London (12,79), a w finale zobaczymy także najszybciej biegającą w tym roku (12,43) Amerykankę Michelle Perry (12,86) oraz mistrzynię olimpijską z Aten Joannę Hayes (12,76). Nie zobaczymy natomiast Kanadyjki Perdity Felicien (czwarty wynik na listach światowych w tym sezonie), która w swoim biegu była dopiero czwarta (12,94). - Jestem niezadowolona z mojego startu, bo liczyłam na finał, ale taki jest sport - dodała Polka. Największym pechowcem była Francuzka Linda Ferga-Khodain, która w I wyścigu półfinałowym potknęła się na przy wejściu drugi płotek i nie zdołała ukończyć konkurencji. <a href="http://helsinki.interia.pl/wyniki?id=3572">Zobacz WYNIKI</a> Witold Cebulewski, Helsinki