Był to skutek źle przykręconego prawego przedniego koła w bolidzie Hiszpana Fernando Alonso podczas wyścigu o Grand Prix Węgier. Dwukrotny mistrz świata (2005-06) wyjechał z boksu, ale chwile później odpadło mu koło i poleciało kilkadziesiąt metrów po torze, zanim wylądowało na poboczu. Delegaci FIA uznali to za naruszenie artykułu 3.1 i 23.1 Kodeksu Sportowego, ponieważ Ranault wypuściło na tor niesprawny bolid, stanowiący zagrożenie dla rywali oraz obsługi technicznej pracującej na Hungaroringu. W środę francuska ekipa złożyła apelację do FIA. Obecnie kierowcy Formuły 1 mają blisko miesięczne wakacje, bowiem następny start czeka ich 23 sierpnia w Walencji.