"Program Klub Polska - Londyn 2012 oraz ścieżki indywidualne to nowatorskie rozwiązanie w polskim sporcie. Cel jest jeden - stworzenie jak najlepszych warunków elicie oraz tym zawodniczkom i zawodnikom, w których szkoleniowcy pokładają nadzieje na dobre wyniki w przyszłorocznych igrzyskach" - przypomniał Giersz. W elitarnym KPL 2012 są obecnie 44 osoby (24 kobiety i 20 mężczyzn), które zdobyły medale w pekińskich igrzyskach w 2008 roku, mistrzostwach świata 2009 i 2010, a także Europy 2010 w przypadku, gdy nie były rozgrywane mistrzostwa świata. Również na podstawie rekomendacji Zespołu Wsparcia KPL 2012 i ocenie wartości sportowej wyniku. "Nie wszystkie osoby będą mogły przybyć w czwartek do Centrum Olimpijskiego, gdyż są na zgrupowaniach bądź na zawodach, ale mamy potwierdzenia od ponad 30. To są ci, którzy zawarli indywidualne kontrakty z macierzystymi związkami oraz ministerstwem. Chcemy przede wszystkim zapoznać się z ich opiniami, zapytać jakie mają uwagi i w ogóle dowiedzieć się, jak przebiegają przygotowania do walki o olimpijskie paszporty. Tego rodzaju spotkania w historii polskiego sportu jeszcze nie było" - powiedział Krzesiński. Czołowy przed laty florecista, trzykrotny olimpijczyk, srebrny medalista z Atlanty (1996) i brązowy z Barcelony (1992) wspomniał, że kiedy był zawodnikiem, ówczesny prezes PKOl Stanisław Stefan Paszczyk odwiedzał sportowców na zgrupowaniach. "To były bardziej wizyty kontrolne. Teraz PKOl i ministerstwo chcą pomagać sportowcom w procesie szkolenia. Mamy określony podział zadań, wiemy kto za co odpowiada" - zaznaczył Krzesiński. Dodał, że oprócz programu KPL 2012, są również ścieżki indywidualne w ramach umów pomiędzy zawodnikami a związkami. Obecnie taką formułą objętych jest 76 osób, które zajęły miejsca 4-8 w igrzyskach Pekin 2008 oraz mistrzostwach świata 2009 i 2010, medaliści mistrzostw Europy 2010 (w przypadku gdy nie były rozgrywane mistrzostwa świata), a także ci, którzy uplasowali się na pozycjach 1-8 w klasyfikacji generalnej rankingu światowego na koniec 2010 roku. Rzecznik prasowy Ministerstwo Sportu i Turystyki Jakub Kwiatkowski poinformował, że w roku 2011 na sport wyczynowy z budżetu państwa przeznaczonych będzie 158 milionów złotych. Z tej kwoty związki działające w letnich dyscyplinach olimpijskich otrzymają ok. 120 milionów, w tym na przygotowania do igrzysk w Londynie ok. 25 milionów. Pierwsze "paszporty" dla Polski, uprawniające do startu nad Tamizą, wywalczyły w strzelectwie Sylwia Bogacka (karabin sportowy 3x20 strzałów) i Agnieszka Nagay (karabin pneumatyczny 40 strzałów). System kwalifikacji w poszczególnych dyscyplinach jest bardzo zróżnicowany, a w niektórych dość skomplikowany, jak chociażby w szermierce. Odbędzie się sześć turniejów indywidualnych i cztery drużynowe, które wyłonią 212 olimpijczyków. Zabraknie walk zespołowych w szpadzie mężczyzn i szabli kobiet (w Pekinie nie rozegrano turniejów szpadzistek i florecistów), dlatego w tych dwóch konkurencjach system kwalifikacji do zawodów indywidualnych będzie inny niż w pozostałych. Generalnie o awansie decydować będzie pozycja w światowym rankingu na dzień 30 kwietnia 2012 roku, choć z wieloma wyjątkami. Osiągnięcia w turniejach rangi mistrzostw świata czy Europy będą miały wpływ na kwalifikacje o tyle, że punkty wywalczone w nich są uwzględniane w rankingu Międzynarodowej Federacji Szermierczej (FIE). Zawile jest również w zapasach. W Londynie wystąpi 344 zawodników i zawodniczek. Pierwszy etap zdobywania kwalifikacji to mistrzostwa świata 2011. Drugi - kontynentalne turnieje w 2012 roku. Awansują finaliści i finalistki. Trzeci etap - pierwszy światowy turniej. Premiowani będą trzej najlepsi zawodnicy i dwie najlepsze zawodniczki. Czwarty etap - drugi światowy turniej. Awansują finaliści i finalistki. Z kolei bardzo czytelne zasady są w lekkiej atletyce - trzeba osiągnąć odpowiednie wyniki do 8 lipca 2012 roku (indywidualnie). W Londynie wystartuje w 47 konkurencjach aż 2000 przedstawicieli Królowej Sportu.