Polska drużyna narodowa miała ćwiczyć o godz. 18.00 na miejscowym Thermenstadion, na którym od poniedziałku przygotowuje się do pierwszego w historii występu w mistrzostwach Europy. "Trener Leo Beenhakker odwołał drugi ze środowych treningów. Powodem są trudne warunki pogodowe, spowodowane opadami deszczu" - powiedziała Marta Alf. Poranne, półtoragodzinne zajęcia były cięższe niż pierwotnie planował sztab szkoleniowy reprezentacji. Wieczorem kadrowicze będą mieli odprawę w hotelu "Der Steirerhof", który jest ich bazą podczas pobytu w Austrii. W czwartek polski zespół miał pracować nad formą o godz. 11.00 w obecności mediów i nielicznej - jak na razie - grupy fanów. Termin zajęć nie zmienił się, ale trening znów zostanie zamknięty. Do spotkania z Niemcami zostało parę dni, a szkoleniowiec ma coraz mniej czasu na doskonalenie taktyki i stałych fragmentów (rzuty wolne i rożne). Na mozolnie powtarzanych ćwiczeniach tych elementów gry skupiać się będą zawodnicy do końca tygodnia. Posłuchaj co mówi Maciej Żurawski