Zapraszamy na czat z trenerem Wisły Kazimierzem Moskalem! Kazimierz Moskal to wyjątkowa postać Wisły Kraków. Piłkarską karierę zaczynał wprawdzie w Gościbi Sułkowice, ale już w wieku 16 lat trafił do Wisły. W pierwszym zespole debiutował wiosną w 1985 roku. Szybko stał się idolem kibiców, choć akurat w tym czasie "Biała Gwiazda" grała w drugiej lidze. W 1991 roku krakowski klub, którzy przeżywał ogromne kłopoty finansowe, sprzedał Moskala do Lecha Poznań za rekordowe wówczas dwa miliardy złotych, kibice protestowali przed siedzibą klubu. Moskal, który grał w Lechu a potem w Izraelu, zawsze podkreślał, że jest bardzo związany z Wisłą. Wrócił do niej jesienią 1999 roku i dwukrotnie świętował tytuł mistrza Polski. Karierę zakończył w Górniku Zabrze i powrócił do Wisły w roli trenera. Asystował Wernerowi Liczce, Dragomirowi Okuce, Danielowi Petrescu i Adamowi Nawałce. W 2007 roku przez pewien czas prowadził pierwszy zespół. Potem pracował z młodzieżą, a do pracy z pierwszym zespołem wrócił, gdy klub zatrudnił Roberta Maaskanta. Po derbowej porażce z Cracovią Holender został zwolniony, a Moskal zajął jego miejsce. Przejął rozbity zespół, osłabiony przez kontuzje czołowych zawodników. W Ekstraklasie Wisła po wodzą Moskala nie poprawiła swojej sytuacji, wciąż grała "w kratkę", ale niepowodzenia na krajowym podwórku wynagrodziła kibicom w meczach Ligi Europejskiej. Najpierw pokonała na wyjeździe Odense BK, a potem w meczu ostatniej szansy wygrała z Twente Enschede. Ta wygrana nie zdałaby się jednak na wiele, gdy nie sportowa postawa Duńczyków, którzy wydarli remis w spotkaniu z Fulham. Niesamowita radość, jaka zapanowała na stadionie przy Reymonta, gdy dotarła wiadomość z Londynu, była nie do opisania. To był tak niesamowity zwrot wydarzeń, jak w pamiętnym meczu z Realem Saragossa, gdy w 2001 roku wiślacy po wyjazdowej porażce 1-4, potrafili u siebie wywalczyć awans. Jednym z autorów ówczesnego sukcesu był właśnie Moskal, który zdobył fantastycznego gola. Teraz poprowadził Wisłę do sukcesu w Europie jako trener. Ale czy nadal zachowa swoją posadę? Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, choć zdecydowana większość fanów "Białej Gwiazdy" nie ma wątpliwości, że powinien dostać szansę. O to czy zostanie w Wiśle i o wszystkie inne sprawy będziecie mogli zapytać Kazimierza Moskala w czacie, który rozpocznie się o godzinie 14. Wystarczy się tylko zalogować pod tym adresem