Ekstraklasa - wyniki strzelcy bramek, składy, tabela, terminarz - Niestety, z taką grą jak na początku meczu okazało się, że nie mamy szans na zwycięstwo. Od początku tygodnia wiedzieliśmy, że Lech walczy o życie, jednak nie potrafiliśmy się na tyle skoncentrować, by przystąpić do tego meczu tak jak w Krakowie - mówił trener zabrzan. Nawałka chwalił zespół za grę, ale dopiero od 20. minuty. - Tyle że wtedy już było za późno, bo przegrywaliśmy. W drugiej połowie przejęliśmy nawet inicjatywę, ale Lech jest bardzo dobrą drużyną, ma wielkie doświadczenie i nie pozwolił nam na zdobycie choćby punktu. Mam nadzieję, że wnioski wyciągnięte z tego spotkania pomogą im w przyszłości - powiedział szkoleniowiec Górnika. Trener Lecha Jose Mari Bakero przyznał, że pierwszy przyszło mu prowadzić zespół przy pustych trybunach, nie grał także w takich okolicznościach jako zawodnik. - Mam nadzieję, że, nigdy więcej się to nie zdarzy, bo było to bardzo smutne. Dedykuję zwycięstwo wszystkim kibicom, którzy nie mogli przyjść dzisiaj na trybuny - powiedział. Bakero chwalił zespół za koncentrację, bo jego zdaniem - Lech był w trudnej sytuacji po przegranym w rzutach karnych finale Pucharu Polski. - Wtedy nie mogłem zasnąć w nocy, dziś nie będę miał tego problemu. Zagraliśmy dobrze, strzeliliśmy bramkę. W drugiej połowie Górnik grał dobrze przez pierwsze 10 minut, później znów odzyskaliśmy właściwy rytm. Cierpieliśmy jednak na brak skuteczności, bo okazji na kolejne bramki było więcej. I tak jednak wyglądało to lepiej niż w poprzednich spotkaniach, bo teraz przynajmniej zdobyliśmy dwa gole i wygraliśmy - opowiadał Bask. Bakero złożył także wyrazy współczucia rodzinie Severiano Ballesterosa - słynnego golfisty, który zmarł dzisiaj nad ranem po chorobie nowotworowej. - Podziwiałem go od dziecka - powiedział.