Ian Porterfield pracował z reprezentacją Armenii od sierpnia 2006 roku. Zawiesił swoje obowiązki w marcu bieżącego roku, po tym jak wykryto u niego raka jelita grubego. Przez trzy miesiące zastępował go Samwel Petrosjan. Kiedy Szkot poczuł się lepiej, wrócił na ławkę trenerską grupowych rywali "biało-czerwonych". Poprowadził swój zespół do niespodziewanego remisu 1:1 w meczu z Portugalią. - Nigdy nie zapomnę tego, co się stało na treningu na dzień przed meczem. Stadion pękał w szwach, aby zobaczyć portugalskie gwiazdy, ale kiedy na murawie pojawił się Ian wszyscy kibice wstali i zgotowali mu owacyjne przyjęcie. To było poruszające - wspomina cytowana przez BBC wdowa Glenda Porterfield. W 1986 roku Porterfield zastąpił Alexa Fergusona na stanowisku menedżera Aberdeen, gdy ten przeniósł się do Manchesteru United. - Jego przedwczesna śmierć jest tragedią zarówno dla rodziny, jak i dla całego futbolu - mówi opiekun "Czerwonych Diabłów". - Pamiętam, że nie tak dawno kiedy pracował w Korei rozmawialiśmy o kilku piłkarzach, których mógłby polecić do gry w United - dodaje. Porterfield w swojej bogatej karierze szkoleniowca prowadził m.in. Rotherham United, Sheffield United, Aberdeen, Reading, Chelsea i kilka reprezentacji narodowych. Ostatnim przystankiem na jego trenerskim szlaku była kadra Armenii.