Bulls zdobywają też bardzo mało punktów. Średnio w każdym meczu zaledwie 91. Gorsi w tym elemencie są tylko Bobcats (90.3) oraz wspomnieni już Nets (88.3). Cała ta nie najlepsza sytuacja spowodowała liczne spekulacje na temat zwolnienia trenera Vinny'ego Del Negro. Zmiana szkoleniowca mogłaby pozytywnie przełożyć się na wyniki ekipy z Chicago. Del Negro pytany o swoją pozycję twierdzi jednak, że nie martwi się bezpieczeństwem posady. Ponadto mówi: "Każdego dnia idę pracować jak najlepiej, by rozwijać tych chłopaków. Takie pytania kierujcie do władz zespołu." Del Negro pracuje w Chicago od poprzedniego sezonu. Wtedy ugrał z Bulls bilans 41-41, a w Playoffs stoczył przegraną, ale heroiczną walkę z Boston Celtics. Obecnie Chicago legitymuje się bilansem 7-13. Teraz przed Bykami dość ciężkie mecze z Warriors, Celtics i Lakers. Mogą dać one odpowiedź w kwestii dalszej pracy trenera Del Negro...