Pomocnik Sportingu Braga Hugo Viana nie rozpaczał z powodu zimna w Polsce. Zresztą on w swojej piłkarskiej karierze grał w Newcastle na północy Anglii, więc z zimnem na pewno się zetknął. - Te warunki nie są podobne do tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Tyle że w karierze każdy z nas grał już w takiej pogodzie, ona nie będzie problemem - zapewnił środkowy pomocnik Bragi. Hugo Viana dość dyplomatycznie odpowiadał na każde pytanie. A pytany był m.in. o to, czy kontuzje kilku podstawowych zawodników SC Braga nie komplikują sytuacji tej drużynie. - Mamy innych dobrych piłkarzy, którzy pokazali już co potrafią. Nie możemy myśleć o przeszłości, że graliśmy do tej pory w mocniejszym składzie, ale skupić się na tym właśnie meczu - przyznał Portugalczyk. Viana zapewnił, że piłkarze aktualnego wciąż wicemistrza Portugalii doceniają klasę Lecha. - Zespół, który wyeliminował Juventus, nie może być słaby. Nie mogę wyróżnić jednego piłkarza tego klubu, bo to byłoby nie fair dla pozostałych. Cały zespół gra przecież na dobrym poziomie. Ten mecz na pewno nie będzie łatwy, ale skoro potrafiliśmy wcześniej wygrywać w Lidze Mistrzów, to tu też możemy - stwierdził Viana. Trener Sportingu Braga Domingos Paciencia ma dobre wspomnienia z Polski - jego ostatnia wizyta w naszym kraju zakończyła się bardzo pomyślnie, bo FC Porto, w którym grał, pokonało w Łodzi ŁKS 1-0 w Pucharze Zdobywców Pucharów. - Mam nadzieję, że jutro też osiągniemy dobry wynik - przyznał. Domingos Paciencia chwalił poznański klub za świetne przyjęcie w Polsce. Martwił się tylko stanem murawy. - Na boisku nie ma prawie trawy, a to będzie przeszkadzało w grze obu zespołów. Mecz przez to może być trudniejszy - mówił. Szkoleniowiec Porto był też pytany o to, czy bezbramkowy remis satysfakcjonowałby jego zespół, skoro i tak Braga zawsze lepiej gra w Portugalii. - Nie umiem pracować w inny sposób niż nastawiając zespół na walkę o zwycięstwo. To moja szkoła. O wyniku możemy porozmawiać jutro - stwierdził. Domingos Paciencia pamięta z Portugalii Bartosza Ślusarskiego, którego z dobrym skutkiem wprowadzał do składu Leirii. - Strzelił dziewięć bramek w lidze, to dobry zawodnik - zapewniał. Ślusarskiego Lech pozyskał w grudniu z Cracovii, piłkarz został uprawniony do gry w Lidze Europejskiej i jutro zapewne usiądzie na ławce rezerwowych. Być może w trakcie spotkania wejdzie nawet na boisko. Trener gości analizował grę Lecha m.in. na podstawie tego, co nagrali w Marbelli i w Turcji jego pomocnicy. Nie przejmuje się też tym, że w czwartek może padać śnieg. - Czasem jak trenowaliśmy to boisko też było białe. I to u nas, w Bradze - powiedział Domingos Paciencia. Mecz Lech Poznań - Sporting Braga w czwartek o godz. 19. Zapraszamy na relację na żywo z meczu Lech Poznań - Sporting Braga!