"Czuję się pusty i zmęczony. Ten rozdział jest już zamknięty, misja zakończona" - oświadczył Hickersberger, którego drużyna w mistrzostwach Europy poniosła dwie porażki - z Niemcami i Chorwacją, a z Polską zremisowała. 60-letni szkoleniowiec zmienił zdanie w tej kwestii. Po ostatnim meczu w Euro-2008, z Niemcami (0:1) twierdził, że "chciałby zostać". Dziennikowi "Der Standard" wyjaśnił, że tamte słowa padły "na gorąco". Dodał też, że decyzję o dymisji podjął po głębokim namyśle i wbrew woli szefa austriackiej federacji Friedricha Sticklera, który był zadowolony z jego pracy. Hickersberger prowadził reprezentację Austrii dwukrotnie, w okresie 1987-1990 oraz od stycznia 2006 roku, zastępując Hansa Krankla.