"Gospodarze turnieju dominowali zwłaszcza w pierwszych dwudziestu minutach. Podopieczni Felipe Luiza Scolariego przewyższali nas w każdej formacji. Świetnie utrzymywali się przy piłce, ciężko było im odebrać futbolówkę i umiejętnie wymuszali faule" - dodał Torres. "Największym naszym grzechem było to, że nie potrafiliśmy się utrzymać dłużej przy piłce zwłaszcza w pierwszej połowie. W drugiej odsłonie nasza gra wyglądała trochę lepiej. Stworzyliśmy kilka okazji do zmiany rezultatu, ale zabrakło szczęścia. Jesteśmy smutni i rozczarowani. Niestety, już po fazie grupowej możemy pakować walizki" - ocenił Vicente.