"Jedni i drudzy mówią, że wygrają, a ja chciałbym, żeby padł zwycięski remis" - zaznacza na antenie TVN 24 były znakomity bramkarz polskiej reprezentacji. "Najlepiej, żeby był to remis bramkowy, bo to podbudowuje. Może 2:2, a nawet 3:3" - dodaje Jan Tomaszewski. Jego zdaniem wynik tej prestiżowej potyczki nie jest teraz priorytetem. "Najważniejsze, żebyśmy wyszli z grupy" - podkreśla. Tomaszewski porównuje sytuację panującą przed meczem z Niemcami do spotkań derbowych, w których nie liczy się ostateczne miejsce w tabeli, a ogranie odwiecznego rywala. Tomaszewski liczy na to, że tym razem nie dojdzie do powtórki z dwóch ostatnich turniejów mistrzostw świata, kiedy nasza kadra odpadała już po fazie grupowej, a ostatnie spotkania grała jedynie o zachowanie twarzy.