Wzorem innych pięściarzy, jak choćby Artura Szpilki, Albert Sosnowski postanowił podpisać kontrakt freakfightową federacją. 44-letni były mistrz świata federacji WBF zawalczył na ostatniej gali Clout MMA 2. Nie bez problemów, ale pokonał na niej dużo młodszego Remigiusza Gruchałę. Rywal w 1. rundzie mocno obijał "Dragona", jednak później doświadczenie wzięło górę. W drugiej rundzie Sosnowski znokautował Gruchałę. Sosnowski był zadowolony po walce i zapowiedział, że wkrótce zobaczymy go znów w oktagonie. Można zatem domyślać się, że były pięściarz podpisał wcześniej z federacją Clout MMA kontrakt na więcej, niż jedną walkę. Albert Sosnowski gotowy na walkę z Tomaszem Adamkiem W rozmowie z portalem "boks.org" Albert Sosnowski wskazał swojego potencjalnego, przyszłego rywala. "Dragon" ma nadzieję na walkę z Tomaszem Adamkiem, który kilka miesięcy temu również podpisał kontrakt z federacją freakfightową, tyle że z Fame MMA. - Wielkim szacunkiem darzę Tomka. Mistrz dwóch kategorii wagowych. Jeden z najwybitniejszych polskich pięściarzy. Pretendent do pasa w ciężkiej, walczyliśmy z tym samym Kliczką. Cały czas aktywny, jego styl walki jest zawsze efektowny pomimo, że miał twarde walki, ale potrafił z rozbitym nosem przetrwać i wygrać pojedynek, więc myślę, że to zestawienie byłoby bardzo efektowne. Jeżeli tylko by się zgodził, dogadalibyśmy się w różnych kwestiach, to jestem gotowy na Tomka Adamka - dodał był pięściarz. W przyszłym roku Tomasz Adamek stoczy na Fame MMA przynajmniej dwa pojedynki. "Góral" zgodził się na kontrakt pod warunkiem, że walki odbywać się będą w formule bokserskiej. W mediach pojawił się informacje, że pierwszym rywalem "Górala" może zostać Paweł "Księżniczka" Tyburski.