- Roger zna dobrze tutejsze zaplecze treningowe i trenowało u niego wielu pięściarzy. Wyjazd ten ma dla nas obu wielkie znaczenie. Będąc z dala od domu, mogę bez reszty poświęcić się treningowi - przekonywał Tomasz Adamek. - Omawiamy także szczegóły treningu i wykonujemy kolejne fazy zaplanowanych zajęć - relacjonował najlepszy polski pięściarz. - Ostatnio Roger znowu mnie zaskoczył. Zajęcia poprzedził rozmową, w trakcie której omówił, moje błędy popełnione we wcześniejszych i w ostatniej walce. Pokazał zapisy moich walk w komputerze. W ten obrazowy sposób przedstawił mi, jakich zachowań w ringu muszę się pozbyć i czego nowego nauczyć. Popełniliśmy kilka błędów w trakcie przygotowań do walki we Wrocławiu, szczególnie w zakresie wyboru optymalnego czasu na aklimatyzację, związaną z różnicą czasu pomiędzy USA a Polską. Teraz do zaplanowanej w przyszłości walki w Polsce, będę na pewno za tym, aby przez cały cykl treningowy mieszkać i trenować w Polsce - powiedział Tomasz Adamek. Dodał też, że dopiero w styczniu ustali kalendarz walk na 2012 rok. Zapewnił też, że w tych planach nie zabraknie pojedynku w Polsce.