Wszystko wskazuje na to, że rok 2011 w wykonaniu Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) będzie najbardziej imponującym w jego dotychczasowej karierze. Polski pięściarz jest już o krok od podpisania kontraktu na walkę z mistrzem WBO/IBF Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO), a na horyzoncie pojawił się kolejny ceniony bokser, z którym w ringu być może zmierzy się Adamek. Promotorka Adamka, Kathy Duva potwierdza, że kontrakt, który obecnie dostali od Kliczki jest w 99% do przyjęcia. "Jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia porozumienia. Brakuje już tylko kropki nad 'i'." - powiedziała Kathy Duva. Wszystko wskazuje na to, że nie tylko walka z Władimirem Kliczko rozpali do czerwoności emocje polskich kibiców. Zanim polski pięściarz stanie naprzeciw najlepszego obecnie pięściarza wagi ciężkiej na jego drodze do walk o tytuł mistrza świata stanie najprawdopodobniej były mistrz świata w wadze ciężkiej. Jeżeli Adamek dogada się z Kliczko w ciągu sześciu najbliższych dni to nie będzie nim Samuel Peter, ale pogromca jednej z największych bokserskich legend Lennoxa Lewisa (41-2-1, 32 KO), Hasim Rahman (49-7-2, , 40 KO). Amerykańskie media donoszą, że Rahman jest już po słowie z promotorami Adamka i wstępnie zgodził się na walkę. Popularny 'The Rock' miałby pojawić się podczas gali, która odbędzie się 16 kwietnia w hali katowickiego 'Spodka'. Rahman powrócił na ring na początku 2010 roku. Wcześniej pięściarz zrobił sobie ponad 2-letnią przerwę od boksowania. Jego powrót był bardzo udany, ponieważ w ciągu 10 miesięcy stoczył 4 walki i wszystkie wygrał przed czasem. Mimo tego, że to Rahman na swoim koncie ma tytuł mistrza świata wagi ciężkiej, to w tym pojedynku zdecydowanym faworytem będzie Tomasz Adamek. 38-letni Amerykanin nie dysponuje już taką motoryką jak dawniej i nie wydaje się, aby mógł poradzić sobie z niesamowitą szybkością Tomasza Adamka. Czy do tej walki dojdzie? Kibice przekonają się w ciągu najbliższych tygodni, ale na dziś priorytetem Team Adamek jest podpisanie kontraktu na walkę z Władimirem Kliczko.