Organizatorzy tegorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio chcą, aby najważniejsze sportowe święto czterolecia wiązało się z jak najmniejszą emisją dwutlenku węgla i było w miarę możliwości przyjazne środowisku naturalnemu. Ekologiczne pomysły mogą zadziwiać. Jeszcze w 2017 roku zorganizowano zbiórkę zużytych urządzeń elektronicznych. Łącznie zebrano około 80 tys. ton elektroniki, w tym 6,21 tys. telefonów. Z odpadów pozyskano kruszec, który wykorzystano do produkcji medali dla sportowców. Udało się bowiem odzyskać między innymi 32 kilogramy złota. Nawet pochodnia olimpijska powstała z aluminiowych odpadów, zaś podium z przetworzonych domowych i morskich śmieci z tworzyw sztucznych. Organizatorzy postawili też na energię elektryczną ze źródeł odnawialnych. Teraz zaprezentowano łóżka, na których będą spać sportowcy. Stelaże zostały wykonane z kartonu nadającego się do recyklingu, a materace wyprodukowano z materiałów polietylenowych i zostaną jeszcze raz wykorzystane na produkty z tworzyw sztucznych. W wiosce olimpijskiej znajdzie się 18 tys. podobnych łóżek. 8 tys. z nich zostanie wykorzystanych podczas igrzysk paraolimpijskich. Producenci łóżek o długości 2,10 m są przekonani, że będą one odpowiednie dla sportowców. Kartonowe stelaże są w stanie udźwignąć około 200 kg. To więcej niż każdy ze zważonych podczas poprzednich igrzysk w 2016 roku zawodników. Aktualnie wciąż trwa budowa obszarów do wspólnego wykorzystywania, takich jak jadalnia. Po zakończonych igrzyskach lokale mieszkaniowe trafią na sprzedaż. Ich ceny zaczynają się od 350 tys. funtów. AB