Olimpijskie Centrum Wodne, które pomieści około 15 tysięcy widzów będzie gospodarzem pływania, nurkowania i pływania synchronicznego. - Pozostało tylko dokończyć część dachu wewnętrznego i zewnętrznego oraz wstawić sprzęt biurowy do wnętrza budynku - powiedział Daishu Tone, dyrektor obiektu. "Wszystkie prace zostaną zgodnie z harmonogramem ukończone do lutego 2020" - dodał. Aquatics Center, które kosztowało 523 mln dolarów, jest ostatnim nowym obiektem do ukończenia, który został wybudowany specjalnie na igrzyska w 2020. Test pływacki odbędzie się w dniach 14-15 kwietnia. Kolejny oddany do użytku to Ariake Arena, gdzie będzie rozgrywany turniej siatkówki i koszykówki. Hala została wykończona specjalnie sezonowanym drewnem, które ma być dobrym izolatorem przed wysokimi temperaturami powietrza. Po zakończeniu igrzysk arena będzie wykorzystana na koncerty i inne wydarzenia kulturalne. W poniedziałek na ponad miesiąc przed planowanym terminem zakończono budowę Stadionu Narodowego, głównej areny przyszłorocznych igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w Tokio. Pierwotnie prace miały zakończyć się 21 grudnia. Mogący pomieścić 60 tys. widzów stadion będzie gościć ceremonie otwarcia i zamknięcia igrzysk, a także konkurencje lekkoatletyczne i mecze piłkarskie. Budowa rozpoczęła się w grudniu 2016 roku według projektu irakijsko-brytyjskiej architekt Zahy Hadid. Prace wstrzymano jednak ze względu na rosnące koszty i skorzystano z projektu Kengo Kumy. Ostatecznie koszt obiektu wyniósł 1,38 mld dolarów USA. Stadion oficjalnie zostanie otwarty 21 grudnia, gościem honorowym uroczystości będzie jamajski sprinter, mistrz olimpijski i świata Usain Bolt. Tokio już po raz drugi gościć będzie najlepszych sportowców świata walczących o medale olimpijskie. W 1964 roku Polacy wywalczyli w stolicy Japonii 23 medale - siedem złotych, sześć srebrnych i dziesięć brązowych. Japonia także dwukrotnie była gospodarzem zimowych igrzysk olimpijskich. W Sapporo w 1972 roku złoty medal w konkursie skoków na dużym obiekcie wywalczył Wojciech Fortuna. 26 lat później z Nagano "Biało-Czerwoni" powrócili bez medalu.