Spotkanie rozegrano w obecności 19374 widzów. Od początku prowadzili Hiszpanie, na początku drugiej połowy nawet sześcioma golami - 25:19. Niemiecka nieustępliwość kolejny raz dała jednak o sobie znać. Sygnał do ataku dał bramkarz reprezentacji Francji Thierry Meyer. Głównie dzięki jego interwencjom kilończycy odrobili straty, a w 56. minucie wygrywali już 33:30 i nie dali sobie odebrać pucharu. Pierwszy raz THW Kiel wygrało w finale z zespołem z Hiszpanii, poprzednio dwukrotnie uległo Ciudad Real (2008 i 2009) i raz Barcelonie (2000). Jedyne do tej pory zwycięstwo Kilonia odniosła w 2007 roku pokonując krajowego rywala Flensburg Handewitt. Barcelonie nie pomogło aż 13 goli skrzydłowego Juana Garcii Lorenzany, w tym 10 z karnych. Pomylił się jednak w tym najważniejszym w samej końcówce, bo jego rzut obronił Peter Gentzel. 11 goli w finale zdobył Czech Filip Jicha, który z dorobkiem 119 trafień został najlepszym strzelcem Ligi Mistrzów. Na wysokiej szóstej pozycji z 80 bramkami sklasyfikowano zawodnika Vive Targów Kielce Rastko Stojkovića. W meczu o trzecie miejsce w CL triumfator z 2008 roku i obrońca tytułu hiszpański Ciudad Real pokonał rosyjskie Czechowskie Niedźwiedzie 36:28. Przypomnijmy, że w lidze Mistrzów bardzo dobrze spisywali się szczypiorniści Vive Targów Kielce. Drużyna Bogana Wenty jako pierwszy polski zespół awansowała do 1/16 gzie uległa HSV Hamburg. Wygrana THW Kiel to dobra wiadomość dla Polaków grających w Rhein Neckar Loewen - Karola Bieleckiego, Grzegorza Tkaczyka i Sławomira Szmala. "Lwy" zajmują w tabeli Bundesligi czwarte miejsce, ale mogą je jeszcze stracić na rzecz Frisch auf Goeppingen, które ma jeden mecz do rozegrania więcej. Jednak nawet gdyby tak się stało, to dzięki wygranej Kilonii w Lidze Mistrzów ten klub automatycznie kwalifikuje się do tych rozgrywek w następnym sezonie, więc w tabeli kwalifikację otrzymuje czwarty kolejny zespół w tabeli. Leszek Salva THW KIEL - FC BARCELONA BORGES 36:34 (17:20) THW Kiel: Thierry Meyer, Peter Gentzel - Filip Jicha 11, Christian Zeitz 6, Dominik Klein 5, Daniel Narcisse 4, Henrik Lundström 3, Igor Anic2, Christian Sprenger 2, Marcus Ahlm 1, Momir Ilic1, Borge Lund 1, Kim Andersson, Aron Palmarsson. Barcelona: David Barrufet, Daniel Saric - Juan Garcia 13, Jesper Noeddesbo 6, Siergiej Rutenka 4, Victor Tomas 4, Fernandez Romero 2, Ruben Garabaya 1, Mikkel Hansen 1, Konstantin Igropulo 1, Laszlo Nagy 1, Daniel Sarmiento 1, Joachim Boldsen, Magnus Jernemyr, Antonio Oneto, Albert Rocas. O trzecie miejsce: Ciudad Real - Czechowskie Niedźwiedzie 36:28 (19:15).