Carter zdobył decydującego o losach meczu kosza na niespełna sekundę przed końcem. Oprócz 6 punktów zapisał w swoim dorobku 8 asyst. Wcześniej grę Nuggets prowadzili liderzy drużyny; Carmelo Anthony i Allen Iverson, którzy łącznie zdobyli dla ekipy z Denver 73 punkty. Pierwszy miał ich 37, a ponadto zebrał z tablic 16 piłek (aż 12 w ataku), drugi dorzucił 36 (miał również 9 asyst, 5 zbiórek i tylko 1 stratę). W zespole "Rakiet" najskuteczniejszy był chiński środkowy Yao Ming, autor 26 punktów i 19 zbiórek dla zespołu z Teksasu. W innym bardzo ciekawie zapowiadającym się spotkaniu rozegranym w Cleveland miejscowi Cavaliers pokonali Los Angeles Lakers 94:90. Finalistów poprzedniego sezonu NBA do zwycięstwa poprowadził LeBron James, który przyćmił największą gwiazdę gości Kobe Bryanta. Filar Cavs zdobył 33 punkty i zaliczył 10 zbiórek i 5 asyst, a Bryant kończył spotkanie z dorobkiem 21 "oczek" (trafił tylko 8 z 22 rzutów z gry). W ostatnim czwartkowym meczu New Jersey Nets wygrali na Florydzie z Miami Heat 107:103 (po dogrywce). Podopiecznym Pata Rileya nie pomógł bardzo dobry mecz Dwyane'a Wade'a, który imponował bardzo wysoką skutecznością i łącznie zdobył 41 punktów. W obozie Nets najwięcej punktów - 31 - zdobył Vince Carter. O dwa mniej miał Richard Jefferson, a rozgrywający Jason Kidd dołożył 5 "oczek" ale miał też 11 zbiórek i 10 asyst. Czwartek na parkietach NBA: Denver Nuggets - Houston Rockets 112:111 (po 2 dogrywkach) Cleveland Cavaliers - Los Angeles Lakers 94:90 Miami Heat - New Jersey Nets 103:107 (po dogrywce)