- Bardzo rzadko oglądaliśmy tak wysoki poziom w meczu międzynarodowym - chwali ostatnie spotkanie piłkarzy Van Bastena Netzer. - Wygrał mecz z Francją swoimi dobrymi zmianami. Holendrzy byli pod olbrzymią presją przeciwnika, ale Van Basten wciąż wprowadzał do gry napastników. To jest po prostu genialne - nie może się nadziwić Niemiec. - Ostatecznie przekonał mnie jako trener, bo w meczu z Francją podjął ryzyko. Zastąpił defensywnego pomocnika Enelaara skrzydłowym Arjenem Robbenem, a Sneijdera przesunął za niesamowitego Van Nistelrooya. Dziesięć minut później wpuścił Robina Van Persie który zamieszał na prawym skrzydle - opisuje podekscytowany Netzer. Z jego opiniami zgadza się rozgrywający Holendrów, Rafael Van der Vaart. - Nasz trener to specjalista od taktyki. Zawsze robi właściwe zmiany - przyznaje zawodnik. Sam Van Basten pozostaje jednak skromny. - Zmiany były niezbędne. Po prostu zrobiłem to, co trzeba było zrobić. Ale mieliśmy też trochę szczęścia, trafiając do bramki we właściwych momentach gry - mówi trener Holendrów.