- To prawda, o czym się mówi - oznajmił Batkow - Zawsze staram się trzymać mój klub jak najdalej od tego typu rzeczy, ale oczywistą sprawą jest, że bułgarska piłka przesiąknięta jest korupcją, a całością rządzą nielegalne zakłady bukmacherskie. Nie mam wątpliwości, że FIFA, która prowadzi dochodzenia korupcyjne w wielu krajach, zagości również w Bułgarii. W zeszłym miesiącu prezydent bułgarskiej federacji (BFU), Borysław Mihajłow spotkał się w Zurychu z prezydentem FIFA, Seppem Blatterem. Obaj panowie omówili sytuację, jaka panuje w bułgarskim futbolu, a ta nie jest najlepsza. Od wielu miesięcy dochodzą stamtąd sygnały, że mecze są manipulowane, a wiedzę na ten temat mieli członkowie zarządu bułgarskiej federacji. We wrześniu do dymisji podał się szef Komisji Sędziowskiej BFU, Borysław Aleksandrow, a w ślad za nim poszli wszyscy członkowie tego ciała.