Drugie miejsce zajął dziś Hiszpan Jose Rojas Gil z Caisse d'Epargne. W klasyfikacji generalnej Weylandt wyprzedza Koppa i dotychczasowego lidera Graeme'a Browna. Obaj tracą sekundę. Łukasz Bodnar nie rzucał słów na wiatr, twierdząc po poniedziałkowym etapie, że będzie walczył o koszulkę najaktywniejszego kolarza, którą zdobył po samotnej ucieczce przez prawie 180 kilometrów. Następnego dnia też zdecydował się na odjazd, dzięki czemu wygrał dwie lotne premie w Elblągu i Malborku i z 17 punktami umocnił się na prowadzeniu w tej klasyfikacji. Tym razem zawodnik Action Uniqa nie był jednak osamotniony. Polak towarzysza ucieczki znalazł bowiem w osobie Nicolasa Rousseau. To właśnie Francuz z grupy AG2R pierwszy udanie zaatakował w początkowej fazie wtorkowego etapu. Bodnar dołączył do niego po pierwszej lotnej premii, który była usytuowana na 60. kilometrze w Pasłęku. Francuz ją wygrał, podobnie jak premię górską trzeciej kategorii w Elblągu i oczywiście został nowym liderem klasyfikacji górskiej. Obaj zawodnicy w pewnym momencie mieli już ponad osiem minut przewagi nad peletonem, który jednak, im bliżej było mety, to zmniejszał swoją stratę do uciekających. Ton pościgowi nadawała grupa Rabobank, która miała w składzie lidera Australijczyka Graeme'a Browna. Potem do pracy włączył się zespół Lampre, który dzień wcześniej również starał się przygotować pozycję dla swojego najlepszego sprintera Danilo Napolitano, ale Włoch był dopiero 10. Po raz kolejny okazało się, że siła grupy jest większa od siły pojedynczych kolarzy. Peleton zlikwidował ucieczkę na 16 kilometrów przed metą. W poniedziałek Bodnar został złapany cztery kilometry wcześniej. Zamieszanie związane z dogonieniem uciekinierów próbował wykorzystać Rik Verbrugghe. Belg z Cofidisu szybko zyskał małą przewagę, ale równie szybko został doścignięty. Gdy peleton był już w Gdańsku, o mało nie doszło do kraksy, gdy kolarze musieli ominąć stojący w poprzek samochód policyjny. Chwilę później zawodnicy mieli kłopot z wejściem w zakręt, co spowodowało pewne przetasowania, ale ostatecznie po raz drugi w tym roku o zwycięstwie decydował finisz z peletonu. Zobacz plan transmisji z TdP w Eurosport 2!