Pomimo iż były trzykrotny mistrz świata kategorii półciężkiej nie zebrał wówczas pochlebnych opinii, on sam twierdzi, że należy mu się taka szansa. - Jestem już gotowy na taką walkę. Mam wyrobione nazwisko i nie sądzę, by w wadze ciężkiej był rywal mojego pokroju, który może wnieść tyle co ja - stwierdził "Magic Man". 42-letni Tarver przyznał również, że wybiera się do Kanady, by w sobotę obejrzeć potyczkę na szczycie dywizji półciężkiej pomiędzy Bernardem Hopkinsem i Jeanem Pascalem - Hopkins zna wiele sztuczek, mimo wszystko jednak stawiam na młodszego z tej dwójki. Jesteś tak dobry, jak twoja ostatnia walka, a Hopkins w walce z Royem wyglądał słabo - stwierdził Antonio. Zapytany o inne opcje Tarver odniósł się do naszego Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) - To byłaby dobra walka, której stawką mógłby być eliminator jednej z organizacji - zakończył amerykański pięściarz.