- Bełchatów ma 38 pkt, my mamy 35. Deklaracje, które głównie ja składałem, że będziemy walczyć o mistrzostwo Polski, gdzieś uciekły - stwierdził Tarasiewicz. - Teraz została nam walka o zajęcie jak najwyższej lokaty na koniec rozgrywek. Dzisiejszy mecz potwierdził, że stwarzamy sobie sytuacje, których jednak nie potrafimy wykorzystać. Zostało jeszcze osiem kolejek do końca i w tych meczach sytuacje do strzelenia gola też na pewno będą. Trzeba mieć nadzieję, że w pierwszej kolejności gole będą padały dla Śląska.