Na sto dni przed igrzyskami Vancouver 2010, prezes przypomniał, że kryteria olimpijskie spełniło już sześciu skoczków i sztafeta biegaczek. Szanse mają jeszcze alpejki oraz Karolina Rimen (skicross), Janusz Krężelok, Maciej Kreczmer i Mariusz Michałek (biegi). Tajner zakłada, że biegi będą jedną z najmocniejszych konkurencji reprezentowanych przez polską ekipę w igrzyskach. W dobrych nastrojach są biegaczki. "Poprzedni sezon dodał mi skrzydeł i pewności siebie. Do tego przystępuję ze zdwojoną motywacją" - powiedziała Sylwia Jaśkowiec. "Tata się nie wtrąca, ufa tak, jak ja trenerowi" - mówiła Paulina Maciaszek, pytana o rady swojego ojca. "Myślę, że i sztafeta, i starty indywidualne, są dla mnie wielką adrenaliną" - przyznała Kornelia Marek. Janusz Krężelok planuje po Vancouver zakończyć karierę. "Trudno powiedzieć czy te igrzyska będą dla mnie najlepsze. Chciałoby się, żeby każde kolejne były lepsze od poprzednich. Zeszły sezon był nieudany, bo choroba pokrzyżowała mi plany startów w mistrzostwach świata".