Wielkimi krokami do stolicy Chin zbliżała się sztafeta z ogniem olimpijskim. Wczoraj pokonała nawet Wielki Mur. W Chinach wszystko musi być największe albo najdłuższe (jak ten mur). Nie inaczej było ze sztafetą. Bieg ze świętym ogniem olimpijskim trwał 129 dni, a jego uczestnicy pokonali bagatela 137 tys. km! Na Stadionie Olimpijskim zasiadło aż 160 tys. osób, z których 70 tys. to VIP-y. Chińczycy dużą wagę przywiązują do liczb. Specjalnie zaplanowali, by w ich strefie czasowej ceremonia otwarcia rozpoczęła się o godz. 20:08 rzecz jasna 8.08.2008 r. O godz. 16.20 naszego czasu przez bieżnię stadionu przemaszerowała reprezentacja Polski z chorążym Markiem Twardowskim (kajakarz). Polaków przywitała radosnym wymachiwaniem kobieta-wino Irena Szewińska. Uroczystość ma trwać 3,5 godziny, w trakcie których cały świat otrzyma lekcję historii Chin. Wątki przewodnie to oczywiście kung-fu, akrobacje i opera pekińska. Producentem i twórcą ceremonii otwarcia jest słynny chiński reżyser Zhang Yimou (m.in. "Zawieście czerwone latarnie"). Yimou miał też nie lada doradcę artystycznego w sprawie otwarcia i zamknięcia olimpiady - niejakiego Stevena Spielberga. Spielberg wycofał się rakiem ze współpracy z Chińczykami, tłumacząc iż nie robią nic, aby rozwiązać kryzys w Darfurze. Skoro już przy prawach człowieka jesteśmy. Z rozpoczynającą się dzisiaj olimpiadą jest dosyć dziwnie. Z jednej strony, przeciwko zabawie w sport w Pekinie - stolicy kraju, który przelewa krew niewinnych ludzi, protestują obrońcy praw człowieka i zwolennicy wolnego Tybetu. Z drugiej jednak, na prestiżową uroczystość śpieszą niemal wszyscy wielcy tego świata. Będzie wśród nich rzecz jasna prezydent USA George W. Bush. W Tajlandii wczoraj opowiadał jeszcze o konieczności respektowania praw człowieka, ale dzisiaj już uśmiecha się do wielkiego partnera handlowego z Pekinu. Zwolennicy wolnego Tybetu namawiali Busha do bojkotu ceremonii otwarcia. On tymczasem zamierza spędzić w Chinach nie tylko kilka godzin podczas uroczystości, ale też cztery dni, podczas których spotka się m.in. z prezydentem Hu Jintao. Niejako w proteście przeciw postępowaniu Chin zdecydowanie odmówili przyjazdu na igrzyska prezydent Niemiec Horst Koehler i kanclerz tego kraju Angela Merkel. Sprytnie zachował się premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown. Otóż zrezygnował on z udziału w ceremonii otwarcia olimpiady, ale będzie obecny podczas jej zamknięcia. Lista VIP-ów na ceremonii otwarcia Afganistan - prezydent Abdelaziz Bouteflika Australia - premier Kevin Rudd Brazylia - prezydent Luiz Inacio Lula da Silva Chorwacja - prezydent Stipe Mesic Kongo Demokratyczne - prezydent Joseph Kabila Francja - prezydent Nicolas Sarkozy Gabon - prezydent Omar Bongo Ondimba Japonia - premier Yasuo Fukusa Monaco - Książe Albert Pakistan - premier Yousuf Gilani, pełnomocnik prezydenta Pervez Musharraf Romania - prezydent Traian Basescu Rosja - premier Władimir Putin Serbia - Prezydent Boris Tadić Korea Płd - prezydent Lee Myung-Bak Słowacja - prezydent Ivan Gasparović Szwajcaria - prezydent Pascal Couchepin USA - prezydent George W. Bush Wietnam - prezydent Nguyen Minh Triet Ministrowie Spraw Zagranicznych Kanada: David Emerson Włochy: Franco Frattini Hiszpania: Miguel Angel Moratinos