Po pierwszym dniu Szymon Makuch relacjonował, że w nogach ma już 50 kilometrów, ale czuje się bardzo dobrze i po odpoczynku rusza w dalszą drogę. Poprzednio jego lokalizator zalogował się w miejscowości Kópasker. Aktualnie biegacz przemierza bezdroża Islandii, a kibicującym mu Polakom przesyła nowe zdjęcia z trasy. Z najnowszych informacji wynika, że Makuch dotarł już pod wodospad Dettifoss w północno-wschodniej Islandii. Szalona inicjatywa polega na przebiegnięciu 600 kilometrów w 12 etapach. Łącznie będą to 50-kilometrowe odcinki, czyli 15 maratonów dedykowanych każdemu rokowi życia Kacpra Turaczyka. Chłopak boryka się z dystrofią mięśniową Duchenne'a. Zebrane pieniądze pomogą w sfinansowaniu terapii komórkami macierzystymi. <a href="https://zrzutka.pl/600-km-dla-kacpra-przez-islandie" target="_blank">Tu możesz wspomóc akcję!</a> AB