- Jestem tutaj już 8 lat. To chyba wystarczająco długo dla obu stron, może pora zmienić otoczenie - powiedział Janusz Szymczyk pytany o to, czy nie byłoby mu szkoda opuszczać Rudy Śląskiej. - Faktycznie, jest coś na rzeczy, piotrkowscy działacze kontaktowali się ze mną ale nie wiadomo, kiedy będzie można coś więcej powiedzieć - dodał. Dla Piotrcovii obecny sezon okazał się porażką, głównie poprzez kontuzje zawodniczek, nietrafione transfery oraz zawirowania na stanowisku trenera. Aktualnie prowadzący Piotrcovię Henryk Rozmiarek jest już trzecim trenerem wicemistrzyń kraju w obecnych rozgrywkach (po Romanie Jezierskim i Ryszardzie Czyżu). Pod jego wodzą zespołowi nie udaje się jednak osiągnąć dobrych wyników i jego przyszłość w Piotrkowie stoi pod dużym znakiem zapytania. Janusz Szymczyk zastrzegł jednak, że aktualnie interesuje go tylko jutrzejsza konfrontacja prowadzonej przez niego Zgody z Dablexem AZS AWFiS Gdańsk w playoffs. Zgoda w minioną środę wygrywając z gdańszczankami 25:23 wyrównała stan rywalizacji na 1:1. - Po tym wygranym meczu atmosfera w drużynie jest naprawdę dobra. Oczywiście mamy swoje problemy, jednak nie ma co się nad tym roztkliwiać. Gramy na trudnym terenie w Gdańsku ale wierzę w zwycięstwo - zakończył szkoleniowiec. Michał Braun