Klubowy trener Adama Małysza, Jan Szturc uważa, że trzykrotny mistrz świata ma już za sobą najgorsze chwile. - Po ostatnim treningu na Wielkiej Krokwi wydaje mi się, że kryzys Małysza mija. Nie skacze on jeszcze jak za najlepszych swoich czasów, ale radzi sobie naprawdę całkiem nieźle. Najważniejsze, że z techniką jest już chyba wszystko w porządku - wyjaśnia wujek Małysza. Z formy Małysza cieszył się również Piotr Fijas. - To były naprawdę bardzo dobre skoki. Z sześciu prób w pięciu Adam lądował w okolicach 130 m - relacjonował drugi trener kadry skoczków. Dzisiaj w Oberstdorfie odbędzie się pierwszy oficjalny trening. Zawody na mamuciej skoczni odbędą się w sobotę i niedzielę.