Hiszpanie szybko wypracowali sobie dużą przewagę (7. minuta 12:4). Utrzymywali ją do końcówki drugiej kwarty. Jeszcze po "trójce" Pau Gasola było 34:25, ale w ostatnich minutach Rosjanie zmniejszyli straty. Dobrze prezentował się Andriej Kirylenko, cztery punkty dorzucił Anton Ponkraszow i koszykarze Rosji schodzili na przerwę przegrywając już tylko trzema "oczkami" (31:34). Po czwartej "trójce" Jose Calderona gospodarze turnieju uciekli na 9 punktów (40:31), ale również rzutem za trzy punkty błyskawicznie odpowiedział 21-letni Ponkraszow. Jeszcze kilka razy w trzeciej części meczu Hiszpanie odjeżdżali rywalom, ale ci szybko odrabiali straty. Ułatwiali im to sami Hiszpanie, którzy mieli dramatyczną skuteczność rzutów za 2 punkty (po 3. kwarcie zaledwie 17 procent przy 50 Rosjan). Ostatnia kwarta rozpoczęła się od "trójki" Zachara Paszutina. Po chwili poprawił Wiktor Krjapa i trybuny ucichły, bo Rosjanie wyszli na prowadzenie. Długo wynik oscylował wokół remisu, ale półtora minuty przed końcem Gasol celnym rzutem wykończył kontrę i wyprowadził Hiszpanów na 5-punktowe prowadzenie (59:55). Rosjanie nie pękli. Po celnych wolnych Kirylenki i rzucie z półdystansu Paszutina mieli do odrobienia już tylko jeden punkt. 30 sekund przed końcem Gasol dał sobie odebrać piłkę w ataku. Rosjanie długo rozgrywali tę akcję, a "dwójką" zakończył ją Jon Robert Holden, gdy zegar wskazywał, że do końca meczu już tylko 2 sekundy. W ostatniej akcji Gasol po raz trzynasty spudłował rzut za dwa punkty i Rosjanie skakali z radości. Finał Hiszpania - Rosja 59:60 (22:11, 12:20, 15:15, 10:14) Hiszpania: P. Gasol (14), Fernandez (5), Cabezas (2), Navarro (0), Calderon (15), Reyes (5), Jimenez (5), S. Rodriguez (0), B. Rodriguez (0), M. Gasol (5), Mumbru (0), Garbajosa (8). Rosja: Holden (8), Kirilenko (17), Morgunow (4), Samojlenko (0), Chriapa (7), Paszutin (3), Monia (3), Ponkraszow (8), Sawrasenko (10), Padius (0).