Filarami kadry Czech są Jan Filip i Filip Jicha,nie spokrewnieni, bo dla jednego Filip to imię, dla drugiego nazwisko. O ile o Karolu Bieleckium mówi się czasami w Niemczech "polska armata", to Czech Filip Jicha spokojnie może być ochrzczony jako "czeski karabin maszynowy". Na Euro 2010 w czterech meczach zdobył 40 bramek, średnia rewelacyjna 10 bramek na mecz. Następnego w klasyfikacji Rosjanina Konstantina Igropulo wyprzedza o 10 goli, a trzeciego Hiszpana Romero o 13 bramek. Jest aktualnie najlepszym strzelcem występującego w Lidze Mistrzów niemieckiego THW Kiel (38 bramek). Pochodzi z Pilzna, a w drużynie mistrza Niemiec gra od 2007 roku. W Bundeslidze zawsze jest w pierwszej dziesiątce najlepszych strzelców. Jeśli ktoś chce się o nim dowiedzieć więcej, zawodnik zaprasza nas swoją stronę internetową - http://www.filip-jicha.com. Drugim Filipem w kadrze Czech, i drugim najsłynniejszym jej graczem, jest Jan Filip. 37-letni rozgrywający szwajcarskich Kadetten Schaffhausen przez lata grał Bundeslidze. W kadrze rozegrał blisko 200 spotkań, w których zdobył prawie 900 goli. To nazwiska topowe, ale austriacki turniej wykreował już kolejne gwiazdy czeskiej kadry. W meczu z Francuzami, aktualnymi mistrzami świata i igrzysk olimpijskich, bramkarz Martin Galia nie puścił bramki przez 18 minut. Czesi przegrali, ale tylko jednym trafieniem. Ze Słowenią pokazał się drugi z bramkarzy Petr Stochl.Obaj grają w lidze niemieckiej (TBV Lemgo i Fuchse Berlin). Zresztą w 1. i 2. Bundeslidze gra 10 z szesnastu zawodników Martina Liptaka. Jan Sobol gra we Francji w Montpellier u boku Nicoli Karabatića, a Karel Nocar w Chambery. Tylko dwóch graczy występuje w słabiutkiej lidze czeskiej. Z Czechami w ostatnich trzech latach graliśmy cztery razy. Wygraliśmy trzy spotkania w tym pojedynek grupowy na mistrzostwach Europy w Norwegii 33-30. W ubiegłym roku w Kaliszu "Biało-czerwoni" zwyciężyli na turnieju towarzyskim tylko 28-27. Jedyna w ostatnich latach porażka miała miejsce na New Year's Cup w styczniu 2009 roku przed wyjazdem na mundial w Chorwacji. Faworytem z pewnością są Polacy, ale przed zespołem który pokonał Słowenię, minimalnie przegrał z Francuzami, trzeba mieć respekt. Czytaj także: <a href="http://sport.interia.pl/raport/me-pilka-reczna-austria-2010/news/rosnie-napiecie-przed-meczem-z-czechami,1430255">Rośnie napięcie przed meczem z Czechami</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/me-pilka-reczna-austria-2010/news/bohater-polski-teskni-za-krajem,1430149">Słamowir Szmal: Tęsknie za krajem</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/me-pilka-reczna-austria-2010/news/czesi-stoja-na-naszej-drodze-do-raju,1429468">Czesi stoją na naszej drodze do raju</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/me-pilka-reczna-austria-2010/tabela/me-pilkarzy-recznych-2010-austria,557">Tabela nie kłamie! Polska liderem! Zobacz kto z kim i kiedy!</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/me-pilka-reczna-austria-2010/news/polska-fiesta-w-innsbrucku-polfinal-o-krok,1429137">Polska feta w Innsbrucku! Hiszpania rozbita!</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/me-pilka-reczna-austria-2010/ze-swiata-szczypiorniaka/news/francja-rozmontowala-niemcow,1429153,6771">Niemcy gonili Francję, ale nie dogonili</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/me-pilka-reczna-austria-2010/emocje-na-goraco-z-austrii/news/wystarczy-wygrac-z-czechami-i-jestesmy-w-polfinale,1429170,6771">Wystarczy ograć Czechów i mamy półfinał!</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-reczna/news/jurasik-nie-potrafilem-nawet-upasc,1429661,21">Jurasik: Nie potrafiłem nawet upaść</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/me-pilka-reczna-austria-2010/emocje-na-goraco-z-austrii/news/polacy-odpoczywaja-a-potem-czas-na-czechy,1429672,6771">Polacy odpoczywają, a potem czas na Czechy</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/me-pilka-reczna-austria-2010/emocje-na-goraco-z-austrii/news/w-kielcach-mysla-o-zlocie,1429710,6771">W Kielcach myślą o "złocie"</a>